Pierwsza porażka u siebie:(
4 kolejka ligowa u siebie i mecz o punkty z Łużyczanką Lipinki Łużyckie. Goście zdecydowanie lepiej wchodzą w to spotkanie i już po 30 min prowadzą zdecydowanie strzelając trzy bramki. Zorza już na początku meczu mogła szybko doprowadzić do wyrównania lecz stu proc sytuację zmarnował Mirosław Tylk. Tuż przed przerwą ten sam zawodnik zrehabilitował się i dał kontakt gospodarzom niedzielnych zawodów. Brzeźniczanie mieli jeszcze rzut karny którego zmarnował Kacper Toczka i Zorza zamiast łapać kontakt z przyjezdnymi dostaje czwartego gola w drugiej już odsłonie meczu. W drugich trzech kwadransach Żółto niebiesko czarni za wszelką cenę chcieli odrobić straty mimo prób gospodarze popełniali za dużo błędów co skrzętnie wykorzystała drużyna z Lipinek strzelając piątą bramkę. Ekipę z podokręgu Żagań stać było jeszcze na dwa trafienia kolejno Michała Śleżuka oraz wracającego do drużyny po kilku latach przerwy Janusza Garnka który ustalił wynik meczu na 5:3 dla gości.
Komentarze